Życie seksualne to niewątpliwie jeden z ważniejszych kontekst egzystencji zarówno w znaczeniu biologicznym (umożliwia prokreacje, redukuje stres i napięcie), ale także społecznym, należy bowiem do jednych z najbardziej intymnych relacji z partnerem, stanowiącej ważny aspekt budowania bliskości.
Prawidłowo funkcjonujący popęd płciowy i możliwość odbywania stosunków seksualnych mają bezpośredni wpływ na komfort psychiczny, a zaburzenia erekcji to dla wielu osób prosta droga zarówno do zachwiań w interakcjach społecznych, jak i obniżeniu poczucia własnej wartości i pewności siebie.
Oznaką prawidłowej potencji jest zdolność do erekcji czyli pojawienia się wzwodu poprzez napływ krwi do prącia, jego zesztywnienie i osiągnięcie trwałego wzwodu.
Tymczasem sprawność erekcyjna to proces angażujący układ krążenia a także układ hormonalny i nerwowy. Kilkuetapowa reakcja wymagająca prawidłowego zadziałania zależnych od siebie czynników w taki sposób, żeby organizm właściwie odpowiedział na bodziec erotyczny to dość skomplikowany i bardzo delikatny mechanizm.
Potencja nie u wszystkich jest taka sama. U niektórych osób jej poziom jest wyższy, co wiążę się z większą ochotą na seks i możliwością odbywania większej ilości stosunków płciowych, u innych poziom jest niższy powodując odwrotne skutki. Poziom potencji spada wraz z wiekiem, dlatego najczęściej to właśnie w tym czynniku dopatrujemy się ewentualnych problemów. Nie zawsze jednak tak jest.
Zaburzenia erekcji u mężczyzn poniżej 35 roku życia aż w 75% związane są z czynnikami psychogennymi (obniżonym poczuciem własnej wartości, lękami, kompleksami czy zahamowaniami m.in. na tle moralnym, czy religijnym). Czynniki psychogenne pojawiają się także w późniejszych latach, dochodzi do nich także stres zawodowy, zmęczenie, także otyłość.
Do hormonalnych przyczyn zaburzeń erekcji należą na przykład niedoczynność i nadczynność tarczycy, czy choroby nadnerczy. Jednak lista chorób, przy których problemy z erekcją mogą stanowić objaw zwiastunowy jest bardzo długa, dlatego zawsze warto jest skonsultować się z lekarzem, który po wstępnej analizie skieruje pacjenta na dodatkowe, szczegółowe badania, żeby znaleźć konkretną przyczynę i dobrać odpowiednią kurację.